Trwają prace pod rozbudowę szpitala w Mogilnie

Mieszkańcy Strzelna jeszcze mają nadzieję, że nie dojdzie do przeniesienia oddziałów z filii szpitala w ich mieście. Jednak zarząd powiatu w większości podtrzymuje wolę rozbudowy lecznicy w Mogilnie i „centralizacji służby zdrowia” właśnie w tym mieście. Trwa już rozbiórka budynku przy szpitalu mogileńskim, plac jest potrzebny do rozbudowy.

Plany już są gotowe

W Strzelnie odbyło się w poniedziałek, zorganizowane przez lokalnych działaczy PiS spotkanie w sprawie przyszłości lecznicy.

Był na nim między innymi starosta Tomasz Barczak, który powtórzył, że plany są takie, aby przenieść działalność szpitala do Mogilna. W Strzelnie powstać ma Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, dom dziennego pobytu i stacja dializ, będzie izba przyjęć i diagnostyka. Starosta zapewnia, że nie ma mowy o likwidacji szpitala w Strzelnie. Mieszkańcy Strzelna na takie rozwiązanie się nie godzą. Nie rozumieją, dlaczego powiat woli wybudować nowe skrzydło w Mogilnie, zamiast zainwestować w budynek szpitala w Strzelnie.

- To jest decyzja polityczna - mówi Krzysztof Mleczko, radny powiatowy ze Strzelna.
Radny dodaje, że nie uda się tak jak planuje zarząd, rozbudować szpitala za 13 milionów złotych, bo koszt sięgnie 30 milionów.

Zdaniem mieszkańców Strzelna rozbudowa w Mogilnie to realizacja przedwyborczych obietnic złożonych przez polityków z tego okręgu. Na poniedziałkowym spotkaniu mieszkańcy przytaczali także argument, że jeśli zostanie im zabrany szpital, to będą chcieli przyłączenia gminy do powiatu inowrocławskiego. Zapowiadają, że będą protestować w obronie lecznicy w swoim mieście, Nie przekonują ich argumenty starosty, który zapewnia, że rozbudowa lecznicy oznacza rozwiązanie problemów ze służbą zdrowia „na 50 lat”.

Harce i zabawa szpitalem?

Dariusz Chudziński, radny powiatu mówi, że plany jakie prezentuje zarząd to bzdury. Dodaje, że to co dzieje się teraz w powiecie to „harce wokół szpitala”.
- To zabawa ludzkim życiem, zdrowiem, pracą - mówi.

Dariusz Chudziński przypomina także, że strzeleńscy radni PSL Dorota Repulak i Krzysztof Szarzyński dali przyzwolenie, aby w tegorocznym budżecie powiatu było 150 tysięcy złotych na wyburzenie budynku, w którego miejscu ma powstać nowe skrzydło szpitala w Mogilnie. Teraz wicestarosta Szarzyński podkreśla, że jest przeciwny rozbudowie mogileńskiej filii.
- Mogilno to proteza szpitala z jednym oddziałem - mówi.