Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Barcinie. Proces w sprawie morderstwa Patrycji i Klaudii dobiega już końca

Maciej Czerniak

300 Plus - wszystko, co musisz wiedzieć o programie.
300 Plus - wszystko, co musisz wiedzieć o programie. MC
W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy zeznawał dzisiaj policjant dzielnicowy z Barcina pod Bydgoszczą, który 4 sierpnia 2016 roku został poinformowany o zaginięcia dwóch mieszkanek. To 23-letnia Patrycja i 15-letnia Klaudia.

Patrol policji przyjechał do mieszkania 46-letniego Sławomira G. (razem z 21-letnim Maciejem K. oskarżonego w procesie o zabójstwo dziewczyn). Nie zastali go na miejscu. Mężczyzna miał wykonywać jakieś prace dorywcze w pobliskiej miejscowości. Sławomir G. został zatrzymany, przyznał się, że "zabrał dziewczyny do miejscowości Huta Palemska", gdzie jak twierdził, zostawił je w "jakimś domu".

- Nie potrafił wskazać tego konkretnie domu. Sprawiał wrażenie, że kluczy, kłamie - mówił dzielnicowy.

Policjanci pojechali z zatrzymanym do komendy policji w Mogilnie. Tam mężczyzna był przesłuchany przez policjantów między innymi z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy.

Zobacz także! Przedstawiono kandydatów prawicy na burmistrza Mogilna. Gościem na spotkaniu był Jarosław Gowin [zdjęcia]

Tego samego dnia znaleziono ciała utopionych kobiet.

- Jechaliśmy droga asfaltową, zatrzymaliśmy się przy dużej łące. Oskarżony prowadził nas przez te łąkę do skarpy. Tam nie było jednak zwłok. Następnie oskarżony prowadził nas inna drogą dookoła przez las i tereny bagienne. Droga miała długość około kilometra. Do samego końca najwyraźniej próbował nas zwieść, miał nadzieję, że nie uda się znaleźć zwłok - mówił policjant.

W końcu G. wskazał miejsce, gdzie znajdowały się ciała. Na miejsce wezwano straż pożarną. Jeden ze strażaków wyciągnął jedno z tych ciał bosakiem.

- Tam było wielkie trzcinowisko. Ciała ukryte były pod lustrem wody i osłonięte trzciną. Uważam, że gdyby oskarżony nie wskazał, gdzie znajdowały się ciała, to nigdy nie udałoby się ich znaleźć. Drugiego ciała trzeba było jeszcze długo szukać.

Zbrodni dokonano w nocy z 3 na 4 sierpnia ubiegłego roku w rejonie miejscowości Chałupska nad jeziorem Wiecanowskim. Wyłowiono później z wody ciała dwóch kobiet. Obie to mieszkanki Barcina. Klaudia liczyła 15 lat, a Patrycja - 23.

Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mogilno.naszemiasto.pl Nasze Miasto