Unijne projekty się kończą, ale żłobki w Mogilnie nadal będą działały

W 2016 roku w gminie Mogilno powstały dwa żłobki. Jeden samorządowy, drugi niepubliczny. Obie placówki uruchomiono w ramach unijnych programów. Dzięki temu rodzice nie musieli wnosić pełnych opłat za pobyt maluchów w placówce. Gmina Mogilno dostała 1,2 mln zł z 1,5 mln zł, jakie trzeba było wydać na uruchomienie placówki. Przy niepublicznym przedszkolu "U Natalki i Kubusia" w Świerkówcu powstał drugi żłobek. Jego właścicielki na założenie dwóch placówek (druga mieści się w Inowrocławiu) dostały 1,6 mln dofinansowania.

Oba programy kończą się za kilka miesięcy. Co dalej ze żłobkami? Oba zostają po zakończeniu projektu jednak rodzice będą musieli płacić kilkaset złotych za pobyt maluchów.

- Dla rodziców nic się nie zmienia w zakresie opieki w żłobku - mówi Jarosław Lorek, dyrektor Zespołu Obsługiół i Przedszkoli w Mogilnie.

Jednak na marcową lub kwietniową sesję będzie przygotowana uchwała, zmieniająca odpłatność za pobyt w żłobku.

- Opłata za pobyt wraz z wyżywieniem, przy założeniu, że dziecko przebywało w żłobku 22 dni, będzie wynosić około 500 złotych - mówi Jarosław Lorek.

Przypomnijmy, że żłobek w Mogilnie powstał w ramach projektu "W żłobku w Mogilnie jak u Mamy". Projekt polegał na wybudowaniu nowego budynku, w którym stworzono miejsce dla 48 dzieci. Projekt zakładał dofinansowanie funkcjonowania żłobka, zakup wyposażenia, pomocy dydaktycznych oraz prowadzenie zajęć dla dzieci niepełnosprawnych.

Na miejsce w żłobku mogły liczyć dzieci rodziców, którzy spełniają określone kryteria. Przynajmniej jeden rodzic musi być w wieku aktywności zawodowej i "wyłączony z rynku pracy w związku ze sprawowaniem opieki nad dzieckiem do lat 3 lub powracający na rynek pracy po urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim, lub wychowawczym".

Preferencyjne warunki finansowe dla rodziców oferuje także niepubliczna placówka. Jak mówi Barbara Rydlichowska, ze żłobka "U Natalki i Kubusia" projekt zakłada, że dwa lata po jego zakończeniu placówka będzie funkcjonowała. Tu także rodzice będą musieli ponosić odpłatność za pobyt dziecka. Odpłatność może wynosić nawet 800 złotych. Jak jednak mówi Barbara Rydlichowska - jest pomysł, jak rodzicom ulżyć finansowo. Właścicielka placówki na razie nie chce zdradzać jaki to pomysł.

Dodajmy, że w gminie Trzemeszno, w dawnej szkole w Wymysłowie działa żłobek prowadzony przez spółdzielnię socjalną "Razem być". Koszt pobytu dziecka w placówce to 800 złotych, jednak rodzice nie muszą pokrywać wszystkich kosztów. Spółdzielnia uczestniczy w projekcie "Maluch Plus". Dzięki temu oraz przy wsparciu gminy na każde dziecko jest dofinansowanie.

INFO Z POLSKI - 15.03.2018