Jest zgoda większości rady powiatu mogileńskiego na rozmowy o przejęciu szkoły w Bielicach

Starosta Bartosz Nowacki przekonuje, że podjęta przez radnych decyzja tylko i wyłącznie daje pozwolenie do rozpoczęcia rozmów w sprawie przejęcia szkoły w Bielicach.

Radni PSL i Prawicy Ziemi Mogileńskiej na piątkowej sesji chcieli, aby zanim zostanie podjęta decyzja odbyły się jeszcze rozmowy. Jak mówił Jacek Kraśny, projekt nad którym radni głosowali nie był przygotowany. I dodawał, że najpierw zarząd powinien przekonać radnych, a także że mieszkańcy nie są zadowoleni z planowanych zmian. Były starosta Tomasz Barczak mówił, że zaczęto zmiany od złej strony. Ponadto padały argumenty, że wicestrarosta Marian Mikołajczak w publicznych wypowiedziach mówił o likwidacji kierunków nierolniczych w Bielicach. Wicestarosta bronił się mówiąc, że negatywne opinie w internecie nie są obiektywne, a „torpedowanie zmian” uznaje, że działanie na szkodę szkoły.

- Robimy wszystko transparentnie - zapewniał starosta Bartosz Nowacki. I dodawał, że wcześniejszy zarząd prowadził intensywne rozmowy o przekazaniu szkoły, ale nie było w tej sprawie żadnej uchwały. Starosta zapewnia, że nie może przekazać żadnych szczegółów co do zmian w szkole, bo ich nie ma. Dopiero po przyjęciu uchwały, mają być prowadzone szczegółowe rozmowy z ministrem rolnictwa.

Radni powiatu mogileńskiego muszą zdecydować czy oddać szkołę rolniczą w Bielicach

Radni spoza rządzącej koalicji wskazywali, że przedstawiony projekt uchwały mówi o „zgodzie” na przekazanie szkoły, a nie o zamiarze. Po tych głosach ten zapis zmieniono, na taki mówiący o zamiarze przekazania szkoły, a nie o zgodzie.

W sesji rady powiatu brali udział przedstawiciele szkoły. Mówili, że to dla nich trudny czas, bo rodzice pytają czy szkoła będzie likwidowana. Mówili także, że obecnie w Bielicach jest mniej uczniów na kierunkach rolniczych. Obawiają się zatem co będzie jeśli przejęte będą tylko te kierunki, ponieważ usłyszeli kilka wariantów funkcjonowania szkoły. Jak mówiła Zofia Śmigielska najbardziej korzystne byłoby jeśli kierunki nierolnicze zostaną w Bielicach obok rolniczych. Nauczyciele obawiają się także o wyniki naboru do szkoły w sytuacji, kiedy planowane są zmiany i rodzice nie wiedzą, jak szkoła będzie funkcjonować.

Ostatecznie dziewięcioma głosami radnych koalicji przyjęto uchwałę, która daje zarządowi powiatu zielone światło do rozmów o warunkach przejęcia Zespołu Szkół w Bielicach ministrowi rolnictwa.