Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fundusze sołeckie i osiedlowe nie dla wybrańców, ale dla wszystkich

Agnieszka Nawrocka
sxc.hu
Nie będzie już wycieczek organizowanych z pieniędzy sołeckich i osiedlowych. To niegodne z prawem - uświadomili sobie radni.

Odkąd pojawiła się możliwość utworzenia funduszu sołeckiego, gmina Mogilno z tego prawa korzysta. Dodatkowo istnieje także fundusz osiedlowy, czyli pieniądze dla samorządów osiedlowych w mieście. Każde sołectwo dostaje co roku określoną sumę, która zależy od liczby mieszkańców. I to mieszkańcy decydują na co chcą wydać pieniądze. W miastach każde z czterech osiedli dostaje po 15 tysięcy złotych. Tu także mieszkańcy na zebraniach decydują co za te pieniądze zrobić. Wczoraj rada miejska miała głosować nad zmianami do budżetu. Wśród załączników do uchwały budżetowej był wykaz przedsięwzięć w ramach pieniędzy osiedlowych.

I pojawił się problem. Okazało się, że nie wszystkie zadania są zgodne z prawem. Samorząd osiedla numer 2, którego przewodniczącą jest Zofia Michalska (to osiedle obejmujące m.in. ulice 900-lecia, 3 Maja, 22 Stycznia, Kasprowicza, Ogrodową, Zbożową, Sportową) postanowił wydać 3 tysiące na dwudniową wycieczkę na Mazury.

Jak mówi Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej wiele osób ma wątpliwości, czy z osiedlowych pieniędzy można organizować wycieczkę dla grupki osób.

- Większość osób nie przychodzi na zebrania, a potem są pretensje - mówi Teresa Kujawa.
Jak mówi przewodnicząca rady mieszkańcy przekonują ją, że z tych pieniędzy nie powinno być wycieczek, bo jedzie na nie mała grupa.
- To jest zgodne z prawem? - pyta Teresa Kujawa.

Sekretarz gminy Teodor Pryka nie pozostawia złudzeń. To niezgodne z prawem. Chociaż przez lata wycieczki osiedlowe i sołeckie się odbywały. Fundusz sołecki czy osiedlowy ma być wydany na "zadania własne gminy", na przedsięwzięcia, które mają służyć wszystkim. A wycieczka jest dla wybranych.

- Jeśli jest wycieczka, to musi być otwarta dla wszystkich. I co jak zgłosi się tysiąc osób? - mówi Teodor Pryka.
- Co innego impreza, na którą każdy może przyjść. Wycieczka jest dla wybranych. Tłumaczą, że jak ktoś chce jechać na wycieczkę, to niech płaci - dodaje Teresa Kujawa. - To nie jest złośliwe, ale wydawało mi się, że coś jest nie tak. Należy to uciąć, bo to powoduje konflikty.

Elżbieta Sarnowska, radna z osiedla numer 2, podkreśla, że statut osiedli mówi wyraźnie, że fundusz osiedlowy może być wydany na "zadania własne gminy".

- To nie znaczy, że grupa ludzi nie może zrobić wycieczki za swoje pieniądze - dodaje.
Radni uznali, że nie mogą głosować nad takim rozdysponowaniem pieniędzy, w którym zapisano wycieczki. Chcą, aby komitet osiedlowy jeszcze raz rozdzielił pieniądze. Dodajmy, że wśród innych osiedlowych wydatków są także remonty ulic, naprawa chodników, montaż stojaków do rowerów oraz oświetlenie oraz imprezy dla mieszkańców.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mogilno.naszemiasto.pl Nasze Miasto