Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aplikacja „Ratunek” wskaże poszkodowanych na wodzie odpowiednim służbom

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Ostatnia akcja ratunkowa na Zalewie Koronowskim wyglądała dość dramatycznie...
Ostatnia akcja ratunkowa na Zalewie Koronowskim wyglądała dość dramatycznie... KWP Bydgoszcz
Ostatnie tygodnie przyniosły dramatyczne zdarzenia na wodach w regionie. Tymczasem powstała specjalna aplikacja na telefony skierowana do wodniaków.

To kilka przykładów, że woda naprawdę jest niebezpieczna. Pod koniec lipca policyjni „wodniacy” wspólnie z ratownikiem WOPR-u uratowali dwóch mężczyzn na akwenie w Pieczyskach. Zaczęło się około godz. 17:45. Patrol usłyszał wołanie o pomoc. Przepływając około 200 metrów od plaży strzeżonej załoga policyjnej łodzi motorowej zauważyła dwóch mężczyzn w wodzie. Policjanci wspólnie z ratownikiem WOPR-u podjęli akcję ratunkową i wyciągnęli obu mężczyzn z wody. Okazało się, że obaj wraz ze swoim znajomym wypłynęli na akwen rowerem wodnym. Potem jednak zachcieli wrócić na brzeg wpław - zeskoczyli z roweru. Jeden z mężczyzn tak opadł z sił, że zaczął znikać pod lustrem wody. Sytuację próbował ratować jego kolega, bezskutecznie - w tym czasie rower wodny już odpłynął...

W czerwcu policjanci Ogniwa Prewencji na Wodach, jak co roku zabezpieczali regaty żeglarskie Pucharu Polski Jachtów Kabinowych we Włocławku. Musieli pomagać załodze w bezpiecznym powrocie do mariny, bo żaglówka zaczęła nabierać wody.

Przewrócona żaglówka

Inny przypadek - w połowie sierpnia na Zalewie Koronowskim policjanci z ogniwa wodnego, patrolując łodzią rejon plaży głównej w Pieczyskach, zauważyli na wysokości Tylnej Góry przewrócony jacht żaglowy. Na miejscu zastali trzyosobową załogę przewróconej żaglówki, która była podejmowana przez inne łodzie.

Nie wiedzą, gdzie są

Takich przypadków jest coraz więcej. Dlatego z myślą o bezpieczeństwie osób wypoczywających nad jeziorami i rzekami powstała specjalna, bezpłatna aplikacja „Ratunek”, umożliwiająca lokalizację osoby poszkodowanej i szybką pomoc służb ratowniczych.

- Wielu turystów wypoczywających nad jeziorami i rzekami naszego regionu nie zna nazw poszczególnych zbiorników wodnych. W sytuacji, gdy zmuszeni są wezwać pomoc, nie zawsze potrafią określić miejsce, w którym się znajdują. Aplikacja „Ratunek” umożliwia zlokalizowanie poszkodowanej osoby z dokładnością do 3 metrów - mówi prezes Kujawsko-Pomorskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Maciej Banachowski.

Łatwo pobrać

Aplikacja „Ratunek” umożliwia automatyczne przesłanie wiadomości SMS z lokalizacją osoby dzwoniącej i kontakt telefoniczny z właściwymi służbami ratowniczymi . - Aplikacja dostępna jest na telefony komórkowe z systemem operacyjnym Android i iOS, wyposażone w moduł GPS. Korzystanie z niej jest bezpłatne. Aplikację można pobrać poprzez Google Play - informuje Beata Krzemińska, rzecznik marszałka województwa.

Kruszwica decyduje

Zasada działania jest prosta Korzystający z aplikacji nad akwenami wodnymi łączą się bezpośrednio z ogólnopolskim numerem ratunkowym nad wodą: 601 100 100. Zgłoszenia z terenu województwa kujawsko-pomorskiego przyjmuje Wojewódzkie Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Kruszwicy, którego dyspozytor kieruje służby do akcji ratowniczych.

- Jak pokazują statystyki, ofiarami utonięć są najczęściej osoby dorosłe, które pod wpływem alkoholu wypływają na jeziora i rzeki - przypomina Piotr Całbecki marszałek województwa.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Aplikacja „Ratunek” wskaże poszkodowanych na wodzie odpowiednim służbom - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na mogilno.naszemiasto.pl Nasze Miasto