Pierwsi lokatorzy to trzy starsze panie z Ukrainy, jedno starsze małżeństwo, a także matka z dziećmi – maluszkiem i nastolatkiem. Zostali wybrani spośród osób, których wspiera Centrum Pomocy Migrantom Caritas Archidiecezji Łódzkiej.
Seniorzy z Ukrainy potrzebują szczególnego wsparcia. Młodsze osoby w większości mają już pracę i sami wynajmują mieszkania. Seniorom z niewielką ukraińską emeryturą jest dużo trudniej – wyjaśnia dyrektor łódzkiej Caritas Tomasz Kopytowski.
Ukraińcy zajęli dwa i pół z czterech stojących przy ul. Rzgowskiej domków. Teraz Caritas sprawdzi, czy rodziny się dogadują. Domki są bardzo małe - mają tylko 35 mkw. powierzchni, dwie sypialnie, a ich lokatorzy muszą dzielić łazienkę i salonik z aneksem kuchennym. Gdy pierwsi lokatorzy się zadomowią, dołączą kolejni. .
W piątek metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś poświęci domki, ale konieczne będzie jeszcze urządzenie zieleni i terenu wokół nich. Dlatego prowadzona jest zbiórka pieniędzy.
- Każdego, kto czuje, że ten projekt jest mu bliski, prosimy o wsparcie – zachęca Kopytowski.
Domki powstały z publicznej zbiórki poprowadzonej z inicjatywy kard. Rysia. Są materialnym owocem jubileuszu stulecia diecezji łódzkiej. Ordynariusz łódzki inspirował się podobnymi domkami dla robotników, które wymyślił pierwszy biskup Łodzi Wincenty Tymieniecki.
Domków miało być 10, jednak pojawiły się trudności. Działkę miało przekazać miasto Łódź, ale okoliczni mieszkańcy obawiali się sąsiedztwa uchodźców i dwa razy zaprotestowali: najpierw na Radogoszczu, potem na Retkini. Ostatecznie domki postawiono na terenie kościelnym, koło Domu Księży Emerytów przy ul. Rzgowskiej.
Ponadto zbiórka też szła gorzej niż planowano, a dodatkowo domki okazały się dużo droższe niż zakładano. W sumie udało się zebrać 1,2 mln zł, co wystarczyło na cztery domki. Część środków wyłożył kard. Grzegorz Ryś, pieniądze na jeden domek przekazał też sam papież Franciszek. Połowę środków zebrano dzięki wsparciu wiernych diecezji chicagowskiej i kierującego nią kardynała Blaise’a Cupicha.
Zgodnie z założeniem, w domkach można będzie przebywać rok, a potem przejmą je inni. Gdy skończy się wojna na Ukrainie, uchodźców mają zastąpić osoby wychodzące z kryzysów, np. z bezdomności. Mieszkańcy domków mają mieć wsparcie pracowników Caritas, później mają się usamodzielnić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?